Nagrobek to nie słup reklamowy
Dzięki zaangażowaniu przewodniczącego Rady Nadzorczej Krajowej SKOK – senatora Grzegorza Biereckiego przywrócono należyty wygląd grobowcowi Franciszka Stefczyka. Wcześniej został on oszpecony tablicami reklamowymi.
01:30 16.09.2013 r.
– Dobrze się stało, że pięknemu pomnikowi nagrobnemu przywrócono oryginalny wygląd – mówił Grzegorz Bierecki po otrzymaniu wiadomości, że oszpecony przez tablice reklamowe grób Franciszka Stefczyka odzyskał swój pierwotny charakter.
Troska o zachowanie należytego charakteru miejsca spoczynku patrona ruchu spółdzielczego jest wyrazem pamięci i czci wobec dorobku wielkiego Polaka, pioniera spółdzielczości, patrona spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych.
Franciszek Stefczyk urodził się 2 grudnia 1861 r. w Bachowicach w Małopolsce. Był nauczycielem, historykiem, ekonomistą, wybitnym działaczem społecznym i spółdzielczym, inicjatorem zakładania spółdzielczych kas oszczędnościowo-pożyczkowych. Studiował na UJ i w Wiedniu, gdzie zapoznał się z funkcjonowaniem niemieckich kas oszczędnościowo-kredytowych zakładanych przez Fryderyka Raiffeisena. Widząc potrzebę ratowania polskiego społeczeństwa przed wszechobecną lichwą, założył w podkrakowskim Czernichowie (gdzie rozpoczął pracę w szkole rolniczej) Kasę Oszczędności i Pożyczek. Jej celem była edukacja i samopomoc finansowa. Kasa udzielała tanich kredytów, a tym samym ratowała galicyjskich chłopów przed pożyczkami o lichwiarskim oprocentowaniu. Organizowane przez Franciszka Stefczyka kasy pożyczkowe zapisały się na kartach polskiej historii nie tylko jako instytucje finansowe, ale także jako podmioty wspierające odrodzenie państwa polskiego.
Stefczyk zmarł w 1924 r. w Krakowie, ale został pochowany we Lwowie, w grobowcu na Cmentarzu Łyczakowskim ze swoją małżonką Wiktorią.

Upamiętniając dokonania dr. Franciszka Stefczyka i wyrażając swoją wdzięczność za wkład w odrodzenie Polski i polskich instytucji finansowych, do których obecnie nawiązują spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, przedstawiciele SKOK-ów co roku odwiedzają grób patrona spółdzielczości na lwowskim cmentarzu.
Po jednej z takich wizyt przedstawiciele polskich SKOK-ów interweniowali u władz ukraińskich. Zaniepokoiły ich szpecące tabliczki umieszczone, jak przypuszczano, bez zgody konserwatora zabytków na grobowcu będącym jednym z najcenniejszych zabytków dziedzictwa narodowego. Zwrócili się więc do prezydenta miasta Lwowa z prośbą o usunięcie bezprawnie umieszczonych na monumencie nagrobnym tablic Krajowego Związku Banków Spółdzielczych oraz Banku Spółdzielczego w Brodnicy. Senator Bierecki podkreślił wówczas, że „umieszczone tablice niszczą zabytkowy pomnik oraz poważnie zaniżają jego wartość nie tylko historyczną, lecz również sentymentalną”.
Decyzja podjęta przez ukraińskie władze przekonuje o słuszności podjętej przez senatora Biereckiego interwencji. Na polecenie Lwowskiej Rady Miejskiej, szpecące tablice zostały usunięte z pomnika nagrobnego wielkiego Polaka.
– Jak rozumiem z faktu interwencji władz ukraińskich – umieszczone one zostały tam bez zgody rodziny zmarłych i z naruszeniem lokalnego prawa. Nagrobek to nie słup reklamowy, o czym zdaje się zapomnieli ci, którzy umieścili tam tablice dla uczczenia rocznicy działalności własnego banku – podkreśla senator Bierecki.