Rekord trasy i rekord uczestników
Na linię startu XIX Maratonu Solidarności stawiło się 778 zawodników z 21 państw. Trasa maratonu wyniosła 42,195 km i wiodła z Gdyni, głównymi arteriami Trójmiasta przez Sopot, Westerplatte, do Gdańska.
10:00 28.08.2013 r.
Celem Maratonu Solidarności jest upamiętnienie ofiar wydarzeń z grudnia 1970 roku. Śmierć na Wybrzeżu poniosło wtedy 41 osób, rannych zostało prawie 1200, zatrzymano przeszło 3 tysiące.

Maratończycy wystartowali spod Urzędu Miasta Gdyni po symbolicznym złożeniu kwiatów pod pomnikiem Ofiar Grudnia ’70.


– To nie tylko wspaniałe wydarzenie sportowe, ale przede wszystkim wydarzenie historyczne. Pamiętamy o roku ’70, pamiętamy o roku ’80. Pamiętamy, że możemy biegać w wolnej demokratycznej Polsce – mówił Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność” – Dziś w Maratonie Solidarności biegnie mój syn.

Impreza przyciąga z roku na rok coraz więcej osób. Jeszcze kilka lat temu biegło 200 osób, w roku ubiegłym było już ponad 400 zawodników, w tym roku liczba ta prawie się podwoiła. Na starcie stawili się wytrawni biegacze z całego świata, ale też amatorzy, którzy często po raz pierwszy chcieli sprawdzić swoje możliwości.

Do tych pierwszych zalicza się Arleta Meloch z Grudziądza, która w Maratonie Solidarności wystartowała po raz szósty.
– Czterokrotnie zwyciężałam rok po roku. W 2012 roku mnie nie było, bo nie mogłam, w 2011 byłam i zajęłam drugie miejsce – mówi Arleta Meloch.
W tym roku Pani Arleta dotarła na metę w klasyfikacji OPEN Kobiety jako druga.

Andrzej Krawczyk z Gdańska pobiegł pierwszy raz, by się sprawdzić:
– Bieganie zaczęło mi sprawiać przyjemność. Córka mnie w to wciągnęła – jest studentką AWF-u. Zaczęła mi trochę przygryzać – że ramoleję na starość i może bym się za coś wziął, i tak to poszło.

2 godziny, 20 minut i 18 sekund – to nowy rekord trasy Maratonu Solidarności, pobity o jedyne 4 sekundy. Kazimierz Zimny, dyrektor Maratonu Solidarności, był zawiedziony wynikiem:
– Padł wprawdzie rekord, ale to tylko 4 sekundy – pod względem wyczynowym nie jestem zadowolony. Wygrali zawodnicy z Kenii, pierwsza trójka. Nasi zawodnicy początkowo zgłosili się do tego biegu, ale jak zobaczyli, że są zawodnicy z Kenii, to się wycofali.

Najmłodszym uczestnikiem Maratonu Solidarności był 18-letni Szymon Polak z Tczewa:
– Dopiero od 3 miesięcy biegam, więc to jest niespodziewane wydarzenie w moim życiu. Jestem bardzo zadowolony.
Wojciech Piotrowicz w Wejherowa przyznaje:
– Można sobie coś założyć na treningach, pobiec półmaraton, ale maraton zaczyna się dopiero od 30. kilometra. Było bardzo ciężko po 30. kilometrze, wtedy stwierdziłem: „byle dobiec jakimś tam równym tempem”, i udało się.
Każdy biegnie z innego powodu, z inną intencją czy celem. Monika Zielińska z Gdańska biega dla ukochanej mamy:
– Biegam od 10 lat, to moja pasja, mój nałóg, a każdy maraton dedykuję mojej zmarłej mamie, która bardzo wiele lat chorowała. Tyle, co wycierpiała, staram się przełożyć na ten bieg, na swój wysiłek, ale on i tak nie jest porównywalny do tego, co ona przeżyła.
– Podziwiam wszystkich, wszyscy są tu dla mnie zwycięzcami – 42 kilometry to jest królewski dystans – uczestnicy maratonu to są królewicze i królewny – mówiła na mecie w Gdańsku Małgorzata Leśniewicz, kierownik organizacyjny Maratonu Solidarności.

Wyniki XIX Maratonu Solidarności:
OPEN Mężczyźni:
1. Kipkorir Wycliffe Biwot (Kenia) – 2:20:18, rekord trasy
2. Kiprono Julius Lagat (Kenia) – 2:22:44
3. Mark Makau Munguti (Kenia) – 2:22:54
4. Wiktor Starodubcew (Ukraina) – 2:24:32
5. Joel Kosgei Komen (Kenia) 2:25:38
OPEN Kobiety:
1. Elena Daniela Cirlan (Rumunia) – 2:49:19
2. Arleta Meloch (Grudziądz) – 2:54:26
3. Halina Karnacewicz (Białoruś) – 2:58:54
4. Emilia Zielińska (Warszawa) – 3:00:46
5. Eva Varga (Węgry) – 3:04:41
Organizatorem imprezy jest Stowarzyszenie Maratonu Solidarności w Gdańsku. Kasa Stefczyka jest długoletnim sponsorem Maratonu Solidarności.
Do zobaczenia za rok na XX – jubileuszowym Maratonie Solidarności!