Bez komputera ani rusz

W dzisiejszych czasach trudno jest prowadzić biuro czy jakąkolwiek działalność bez komputera. Tymczasem w biurze zarządu Koła Powiatowego Polskiego Związku Niewidomych w Malborku popsuł się właśnie komputer. W pomoc zaangażowała się placówka Kasy Stefczyka przy ul. 17 Marca 40A w Malborku.

23:09 18.10.2015 r.

Malborskie koło Polskiego Związku Niewidomych zrzesza ok. 200 osób w wieku od 0 do 100 lat. To ludzie zarówno słabowidzący, jak i ci, którzy wzrok stracili. W tym gronie są również ludzie niewidomi od urodzenia. Ludzie, które nie zetknęli się bliżej z osobami niewidomymi, nie orientują się, jakie problemy się przed nimi piętrzą.

– Ludzie nie wiedzą, że aby osoba, która straci wzrok, nauczyła się posługiwać białą laską, potrzebuje dobre dwa miesiące na naukę. Może komuś się wydawać, że to jest proste, że wystarczy tylko wziąć tę laskę do ręki, ale tak nie jest. Posługiwanie się nią to sztuka, a żeby się jej nauczyć, trzeba czasu i szkolenia. Prowadzimy takie szkolenia, ale instruktor kosztuje. Tak samo jak rehabilitacja. Mamy dużo potrzeb i niewiele pieniędzy – mówi Kazimiera Pliszke, od 35 lat prezes Koła Powiatowego Polskiego Związku Niewidomych w Malborku.

Mimo to organizowane są różne spotkania integracyjne, wycieczki, zbliżają się mikołajki, więc trzeba pomyśleć o prezentach dla dzieci, bo bardzo na nie czekają. 15 października odbyło się spotkanie z okazji Międzynarodowego Dnia Białej Laski – to święto osób niewidomych i słabowidzących. Przyszło na nie ponad 100 osób. Zbliża się czas spotkań opłatkowych. Właśnie trwa pisanie i rozsyłanie pism do sponsorów z prośbą o choćby małe datki na paczki mikołajkowe dla dzieci niewidomych.

– Mam nadzieję, że ktoś nam tradycyjnie pomoże. Jak nam się uda pozyskać środki, to jest fajnie, choć nie zawsze się udaje. Różnie to bywa, tym bardziej że takich potrzebujących jak my jest dużo – zaznacza pani prezes.

Polski Związek Niewidomych jest organizacją pozarządową, dlatego nie ma środków własnych i utrzymuje się ze sponsoringu. Możliwe jest dofinansowanie ich działalności z urzędu miasta czy starostwa, ale są to małe kwoty. Dlatego sami muszą pozyskiwać środki na różne cele. Tymczasem zepsuł się komputer, bez którego działalność zarządu koła jest niezwykle utrudniona. Awaria była tak poważna, a komputer na tyle wysłużony, że nie opłacało się już go naprawiać.

– Pewnego dnia państwo pracujący w PZN przyszli do placówki z pytaniem, czy Kasa Stefczyka wspiera tego typu instytucje oraz czy istnieje możliwość pomocy. Od razu sprecyzowali, że potrzebny jest komputer. Pomogliśmy na miarę naszych możliwości – wspominają pracownicy placówki.

– Przypadkowo weszłam z moim zastępcą Waldemarem Sadowskim do placówki Kasy. Kiedy wytłumaczyliśmy, o co nam chodzi, to bardzo uprzejma pani poinformowała nas, że możemy złożyć w tej sprawie pismo i podała nam adres do centrali Kasy Stefczyka w Gdyni. Napisałam – wspomina pani prezes.

Trochę to trwało, ale cała sprawa zakończyła się pozytywnie.

– Bardzo ucieszyliśmy się, że Kasa Stefczyka podarowała nam komputer. Dzięki temu nasze biuro może normalnie funkcjonować. W komputerze mamy bazę wszystkich ludzi należących do naszego koła, wszystkie dane. Musimy na nim pisać różne pisma do sponsorów, również zaproszenia na nasze imprezy. No bez komputera ani rusz. Działa i to jest najważniejsze – podkreśla Kazimiera Pliszke.
biuro.jpg

Kazimiera Pliszke, od 35 lat prezes Koła Powiatowego Polskiego Związku Niewidomych w Malborku, przy komputerze ofiarowanym przez Kasę Stefczyka.

W oficjalnym podziękowaniu czytamy:
„Zarząd Koła Powiatowego Polskiego Związku Niewidomych w Malborku bardzo serdecznie dziękuje Kasie Stefczyka za okazaną pomoc rzeczową dla osób niewidomych i słabowidzących. Dziękujemy za dobre serce i wrażliwość na potrzeby osób niepełnosprawnych”.