Kasa zawsze blisko ludzi

W Żmigrodzie od niedawna działa pierwsza placówka Kasy Stefczyka. Otworzyliśmy ją specjalnie dla jego mieszkańców, żeby nie musieli tracić czasu na podróże, bo do najbliższej placówki SKOK-u musieli dotąd jeździć 20 km, do kolejnej – 50 km.

13:00 14.10.2015 r.

 

Żmigród to niewielka miejscowość gminna na Dolnym Śląsku, licząca ok. 6 tys. mieszkańców. Placówka Kasy Stefczyka jest jedyną spółdzielczą kasą w tym mieście. Zdaniem wielu mieszkańców bardzo potrzebną, bo teraz wszystko jest na miejscu i nie trzeba daleko jeździć. Placówka mieści się przy ul. Kolejowej 9/2, naprzeciwko nowego marketu „Dino”. W pobliżu można wygodnie zaparkować samochód.

 

placowka.jpg

Uroczystość otwarcia placówki. Od lewej: Robert Lewandowski – burmistrz gminy Żmigród, Katarzyna Majewska i Agnieszka Maliszewska – starsi opiekunowie finansowi, Magdalena Ogonowska – kierownik regionalny, Waldemar Wysocki – starosta powiatu trzebnickiego, Krystyna Pytlińska – kierownik placówki w Żmigrodzie

Placówka pracuje od czerwca. Pracownicy czekali na pierwszych gości w dniu zakończenia roku szkolnego. Przybył burmistrz Żmigrodu, starosta i wielu mieszkańców. Katarzyna Majewska (starszy opiekun finansowy) upiekła tort z logo Kasy, który wyglądał bardzo apetycznie. Smakował wszystkim gościom. Dzieci mogły do woli częstować się watą cukrową. Podobne spotkanie zorganizowano z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Tym razem dzieci mogły wziąć udział w konkursie. Klocki lego wygrał 7-letni Filip spod Żmigrodu.

Jak w każdej placówce Kasy Stefczyka do wyboru jest cały wachlarz usług finansowych: konta (również internetowe), pożyczki, lokaty, ubezpieczenia.

– Wszyscy pracownicy naszej placówki mają duże doświadczenie. Ja w SKOK-ach pracuję już 10 lat, zaczynałam od najniższego szczebla, od kasjera – wspomina Krystyna Pytlińska, kierownik placówki Kasy Stefczyka przy ul. Kolejowej 9/2 w Żmigrodzie – Wiele się nauczyłam i zawsze powtarzam pracownikom, że z ludźmi trzeba rozmawiać, a nie tylko przystawić tę przysłowiową pieczątkę, bo Członkowie Kasy nie są tutaj jakimiś petentami, ale naszymi gośćmi. Naszym mottem jest wysoka jakość obsługi.

 

wydarzenie.jpg

Na zdjęciu po lewej: Na imprezach z okazji zakończenia i rozpoczęcia roku szkolnego klauni – ku uciesze najmłodszych – wyczarowywali z baloników zwierzątka. Po prawej: Filip Bartosik w konkursie wygrał klocki lego. Nagrodę wręcza Agnieszka Maliszewska, starszy opiekun finansowy w obecności mamy Filipa, Justyny Bartosik

Nie każdy musi znać się na finansach, dlatego pracownicy Kasy starają się zawsze wyczerpująco odpowiadać na pytania dotyczące finansów. Starają się też edukować, tłumacząc np. dlaczego ważne są ubezpieczenia. Wiele osób mówi, że trudno im odłożyć jakikolwiek grosz, a co dopiero wykupić ubezpieczenie. Wystarczy sobie jednak uzmysłowić, że jak coś złego się wydarzy, np. pożar w mieszkaniu, to przecież to mieszkanie będzie trzeba wyremontować. Skąd wziąć wtedy na to pieniądze? Wielu nie zdaje sobie sprawy, że wystarczy odmówić sobie np. kilku paczek papierosów, żeby opłacić składkę ubezpieczeniową. Trzeba po prostu rozsądnie gospodarować pieniędzmi.

Żmigród jest niewielkim miastem, więc niektórzy z mieszkańców obawiają się, że pracownicy placówki (w praktyce ich sąsiedzi) mogą opowiedzieć komuś o prywatnych sprawach Członków Kasy.

– Zawsze powtarzamy, że wszystkie sprawy załatwiane w Kasie Stefczyka są objęte ochroną danych osobowych i nikt niepowołany nie dowie się, kto wziął u nas pożyczkę, kto ma lokatę, kto ile zarabia czy co mu się w życiu przydarzyło – przypomina kierownik placówki. – Obowiązuje nas tajemnica służbowa, jak księdza przy spowiedzi.