Wyjątkowym Dzieciom i wyjątkowym Mamom

 

10:10 01.07.2019 r.

 

1171x489bfn.jpg

Fundacja „Bajkowa Fabryka Nadziei” kolejny raz sprawiła, że Dzieci z Białostockiej Onkologii Dziecięcej oraz ich Mamy na chwilę zapomniały o chorobie. Pretekstem był Dzień Mamy i Dzień Dziecka. Działania wsparła finansowo Fundacja Stefczyka.

Dzień Mamy zorganizowano dwuetapowo. Wolontariusze chcieli podarować tym dzielnym kobietom kilka godzin tylko dla Nich, żeby choć na chwilę mogły zapomnieć o cierpieniach i smutkach. Najpierw na szpitalnym oddziale Mamy mogły skorzystać z mini SPA, z usług kosmetyczki, masażystki, fryzjerki i psychologa. W tym czasie Dziećmi zajęli się wolontariusze – wspólnie robili niezwykłe laurki dla Mam.

Do drugiego etapu wybrano pięć Mam z oddziału onkologii, które najwięcej przeżyły w ostatnim czasie. Te panie pojechały do Warszawy na metamorfozę, którą przeprowadziły osoby które na co dzień zajmują się gwiazdami (makijażyści, fryzjerzy, stylistka). Na koniec, w studio, fotograf wykonał niezwykłe zdjęcia, z których powstał wyjątkowy album „Matczyna Miłość”.

– Już od kilku lat działamy w ten sposób. Zawsze są to niezwykłe chwile pełne wzruszeń – mówi Bartek Trzeciak, prezes Fundacji „Bajkowa Fabryka Nadziei”.

Kilka dni później swoje święto miały Dzieci. Tradycyjnie wszyscy wolontariusze zamienili się w bajkowe postacie. Pięknie suknie i stroje pochodziły z programu telewizyjnego „Taniec z Gwiazdami”. Cały oddział zamienił się w bajkową krainę. DJ i animatorzy zabawiali Dzieci, na które czekał też ogromny tort, pokaz cyrkowców, pokaz mydlanych baniek, wata cukrowa i lody. Słowem było wszystko to o czy marzą maluchy. Na koniec Dzieci dostały paczki i niespodzianki. Zabawki i słodycze, ale również gry planszowe i książki. Wieczorem, na dobranoc, wolontariusze czytali Dzieciom bajki i opowiadali o baśniowych postaciach, które tego dnia odwiedziły ich na oddziale.

– Było pięknie i bajkowo. Zabawa była przednia, a Dzieci szczęśliwe – to najważniejsze. Serdecznie dziękujemy Fundacji Stefczyka za pomoc i wspólne działanie. Proszę zobaczyć jaka radość panowała. Piękne jest to, że Dzieci dostały niespodzianki o których marzyły. Dokupiliśmy również trochę ubrań dla tych Dzieci, które mają trudniejszą sytuację materialną – dodaje Bartek Trzeciak. – Zawsze pragniemy zrobić wszystko, aby ten dzień był radosny i bez smutku – mimo choroby. Cieszę się, że udało nam się zorganizować urlopy, aby ten dzień spędzić w całości z Dziećmi.

FOT. Fotoinspiracja Ewelina Simakowicz